Zakupy po alkoholu to również najgorszy pomysł. Ten ktoś sprawił sobie… strusia. Najgorsze jest to, że nie wiadomo skąd go wytrzasnął i co teraz z nim zrobić. Chyba pora na budowanie porządnego wybiegu. Przynajmniej zaoszczędzi na jajkach, te od strusia ponoć są smaczne :)