Pewnego dnia do baru przyszedł starszy pan i zapytał, czy to miejsce jest przyjazne zwierzętom. Obsługa bez wahania odpowiedziała, że tak i każdy oczekiwał, że mężczyzna pojawi się z psem lub kotem. On przyprowadził żółwia :)
Pewnego dnia do baru przyszedł starszy pan i zapytał, czy to miejsce jest przyjazne zwierzętom. Obsługa bez wahania odpowiedziała, że tak i każdy oczekiwał, że mężczyzna pojawi się z psem lub kotem. On przyprowadził żółwia :)
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej zapytac czy może uśpić psa... HEHE babka ma poczucie humoru XD
Wariat i szczoteczka do zębów to nie jest dobra mieszkanka... HAHA no dobre XD