Wyobraź sobie, że budzisz się rano i widzisz taki widok… Walczysz o odzyskanie auta, czy jednak przesiadasz się do komunikacji miejskiej? My chyba wybralibyśmy tą drugą opcję. Nawet nie chcemy wiedzieć, jak wyglądało coś, co to zrobiło, a jeszcze może gdzieś się schowało w pobliżu.