Nie jesteśmy pewni, czy ta fryzura bardziej przypomina nam makaron, czy pozginany papier. Jedno jest pewne - współczujemy z całego serca modelce. Uzyskanie takiego "spektakularnego" efektu wymagało zapewne całej skrzynki lakieru do włosów. Jak później włosy zostały rozczesane? Tego wolimy nie wiedzieć...