Żona była w szoku
Niczego nie spodziewająca się żona była przekonana, że mąż zrozumiał jej problem
i wybaczył wszystkie zdrady. Że cieszy się na ojcostwo. Że wróci z misji stęskniony
i spragniony jej miłości. Takie sprawiał wrażenie do ostatniej chwili. Gdy doszło do niej, jak bardzo się myliła, wpadła w szał. Nie tylko odmówiła dostarczenia materiału DNA swego nienarodzonego dziecka do testu na ojcostwo, ale na każdej sprawie w sądzie robiła sceny. Mąż oskarżył ją o zdradę, kłamstwa i rozpuszczanie plotek na jego temat. Sąd orzekł rozwód tylko i wyłącznie z jej winy, zabronił jej kontaktować się z byłym mężem. Nie dostała też ani grosza z ich wspólnego majątku. Pozostała w ciąży, bezrobotna i bezdomna.
Należało jej się?